Wiadomości

Piątek, 31 stycznia 2020

W świecie teatru

Tym razem trafiliśmy do krakowskiego Teatru Groteska, gdzie obejrzeliśmy spektakl pt. "Dwanaście prac Herkulesa".

 

Dzieje greckiego bohatera Heraklesa opowiedziane zostały za pomocą atrakcyjnego języka teatru formy. Herakles jest symbolem człowieka pracowitego, ale porywczego, cierpiącego przez własne występki, za które musi odpokutować, wykonując dwanaście nadludzkich prac. Autorzy przedstawienia oparli się na wersji mitu Jana Parandowskiego, wzbogaconej  o obecność – niczym w średniowiecznym moralitecie – dwóch figur Cnoty (rozumianej jak dążenie do równowagi i moralności) i Rozkoszy (rozumianej jako folgowanie własnym zachciankom i instynktom), pomiędzy którymi rozdarty jest bohater. Spektakl rozgrywa się w czterech planach. Zobaczyliśmy aktorów w żywym planie, aktorów w maskach, lalki i teatr cieni. Oprawa plastyczna przedstawienia nawiązywała do sztuki greckiej.

Autorzy spektaklu interpretują mit o Heraklesie jako opowieść o młodzieńczym buncie, którego konsekwencją są nieprzemyślane czyny. Herakles w trakcie opowieści dojrzewa, uczy się odpowiedzialności za siebie i za innych, a także pokory w znoszeniu trudów życia. Historia herosa pokazuje, że nawet najcięższe winy można odpokutować, jeżeli ma się dość cierpliwości i odwagi, aby krytycznie spojrzeć na samego siebie.